poniedziałek, 11 lutego 2019

Bluza Nikita czyli o konstrukcjach wszelakich słów kilka

W komentarzach pod moimi udziegami często zastawiacie się jak  rozliczam "konstrukcje mieszane", i w większości chyba uważacie że proces ten musi być skomplikowany oraz czasochłonny. Z tego względu od dłuższego czasu zabierałam się za napisanie posta, żeby obalić teorię o skomplikowanych wyliczeniach,  ale jak to się mówi zawsze coś ;)
Tym razem postanowiłam troszkę poteoretyzować przy okazji mojego kolejnego (czarnego) udziergu, będącego bluzą z kapturem.








Zabawa z konstrukcją była w tym przypadku o tyle łatwa że robiłam ją z tej samej włóczki i na tym samym rozmiarze drutów co Eukaliptusową bluzę swetrową. Tym co różni obie bluzy poza kolorem jest przód (i to nie tylko ze względu na warkoczowy motyw). Eukaliptus jest typowym reglanem, Nikita ma przód konstrukcyjnie taki sam jak Mroźna Noc (plus warkocze kieszeń i kaptur), czyli oczka dodawałam zaczynając na samym środku przodu (między warkoczami wychodzącymi z kaptura) w każdym okrążeniu tylko na przód zaraz przy motywie i nie dodawałam wcale (z przodu - tył jest reglanem) na rękawy. Motyw warkoczowy okalający bezszwowy kaptur, ciągnie się przez cały przód (na kształt rybki) optycznie go wyszczuplając i okalając kieszeń. Zamiast ściągaczy Nikita jest zakończona warkoczowymi plisami z icordem.




Włóczka Kocurek, kolor 5414 czarny, zużycie na rozmiar 36 około 240g, druty 3.5. 
To tyle o bluzie.

Przechodzimy do kwestii wyliczeń. Ponieważ opierałam się na wcześniejszych wyliczeniach z Eukaliptusa wiedziałam ile oczek potrzebuję na obwód, ile na rękawy, więc jedynym co się zmieniło przy dzierganiu było umiejscowienie markerów przy których dodawałam oczka. Żadnych więcej kombinacji i skomplikowanych procesów rozliczeniowych. Wystarczyło przełożyć markery które były w miejscu reglanu przy rękawach na przodzie na jego środek, i pamiętać żeby dodawać oczka tylko na przód przy warkoczach, to cała filozofia ;)
No dobrze powiecie ale co z innymi konstrukcjami. Dla mnie wszystko opiera się zawsze na takich samych wyliczeniach (a wiecie że próbek nie robię i nie dziergam z gotowców). Przede wszystkim muszę wiedzieć ile oczek potrzebuję na obwód danego swetra w najszerszym miejscu korpusu i ile na rękawy, i na podstawie tych dwóch liczb jestem w stanie kombinować z dowolną konstrukcją cudaczną (jeszcze przydałoby się wiedzieć przez jaki obwód mi głowa przejdzie ale to już mniej istotne ;))
Ponieważ dziergam już kilkanaście lat, a moja figura i proporcje ciała nie uległy przez ten czas jakimś znaczącym zmianom łatwo mi dziergać dla siebie. Nie będę kłamać że nie zdarza mi się pruć bo w połowie korpusu okazuje się że coś jest za ciasne czy za luźne, ale przeważnie wiem już ile oczek na określonej grubości drutów potrzebuję mieć. I tu dobra informacja dla korzystających z gotowców, we wzorach liczbę oczek na korpus i na rękawy oraz otwór na głowę, dla konkretnej włóczki i grubości drutów można bezproblemowo znaleźć więc nie trzeba "eksperymentować na sobie". Na podstawie tych liczb można "zaprojektować" sobie dowolną konstrukcje (i to niezależnie od tego czy chcemy dziergać od góry czy od dołu). Tak naprawdę nieważne czy to reglan, c-metod, okrągły karczek czy coś pomiędzy. Tym co różni te konstrukcji jest wyłącznie miejsce dodawania oczek. W gotowych wzorach macie nawet podaną ilość rzędów potrzebną na karczek. Wystarczy więc od ilości oczek obwodu miejsca przełożenia oczek na rękawy odjąć ilość oczek na dekolt i całość podzielić przez 8 (reglan), 4 (c-metod) początkowo na szerokość korpusu a potem jeszcze raz przez 4 by dodawać oczka na rękawy, lub 20 czy 24 (okrągły karczek) żeby wiedzieć co ile okrążeń oczka dodawać (odejmować gdy dziergacie od dołu). 
I to są właśnie "te wszystkie skomplikowane wyliczenia" których dokonuję. Nawet gdy mieszam c-metod, żadzej okrągły karczek, z reglanem to i tak zawsze interesują mnie te same liczby. Nie trzeba się bać kombinacji, bo to one pozwalają uzyskać optymalny fason dopasowany do sylwetki, sprawdzić w czym nam najwygodniej. To tylko dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie, podstawowe działania matematyczne, a tyle możliwości dla kreatywnego szaleństwa.

Pozdrawiam kreatywnie, do następnego napisania i poczytania ;)

20 komentarzy:

  1. Bluza szalenie interesująca! Wyliczenia intrygująco niezrozumiałe ale to pewnie przez stan podgorączkowy! Wrócę do nich jak będzie mi lepiej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrówka życzę!
      Jeśli wyliczenia są niejasne pytaj. Tak naprawdę to tylko kwestia innego umiejscowienia markerów ;)
      Bluzaiwie miała być zwyczajna, tylko ta rybka warkoczowa tak przypadkiem wyszła (akurat nie wiem jak to możliwe ale żadnej czarnej nie miałam).

      Usuń
  2. Ciekawa bluza lubię takie z kapturem. W innym kolorze warkocze będą bardziej widoczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, w innych kolorach mam już 3, chociaż bez warkoczy. Na tej też je widać tylko czarny się źle fotografuje zwłaszcza zimą

      Usuń
  3. O Mistrzyni! Ja ciemna masa, nic nie wyliczam, za to dużo pruję (chociaż już nie czapki, te mam opracowane "na oko" ;-))
    Przy Tobie się czuję jak ostatni nieuk i leń, ale to się w sumie zgadza, więc wszystko dobrze ;-)
    Uściskuję MOCNO! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam nieuk, masz inną specjalizację i jesteś ekspertem od czapek wyczesanych, mnie one albo takie zostawiające ślady na czole albo na oczy spadające wychodzą ;)

      Usuń
    2. Kiedyś Ci zrobię, jak przeżyję tę przeprowadzkę i cały amok z nią związany...
      Bu :-/

      Usuń
    3. Powodzenia z przeprowadzką, oby minęła szybko i jak najmniej problemowo. A za czapkę dziękuję, lecz ja z tych nieczapkowych, zakapturzona chodzę zimą ;)

      Usuń
  4. Bluza jest świetna, a te warkocze robią całą robotę - znaczy urok ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, zaczęłam ją dziergać we wrześniu na wyspie Wolin i te warkocze to takie luźne nawiązanie do Wikingów ;)

      Usuń
  5. Bluza świetna, na Tobie zwłaszcza, bo wtedy widać jak ciekawie umieściłaś warkocze, a na wieszaku to choćby nie wiem co - jak na wieszaku :)
    Niezupełnie zrozumiałam teorię, ale ja już tak mam, że trudniejsze fragmenty muszę przeczytać kilka razy, więc może w końcu zrozumiem, bo przyznam, że mnie też zadziwiają Twoje kombinacje w zakresie połączeń.
    Wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, na wieszaku widać "rybkę" w całości, na mnie już niekoniecznie ;)
      Teoria teorią a trzeba praktykować, tak na sucho niezbyt mi tłumaczenie wychodzi. Generalnie jednak rzecz w tym że tym co różni dane konstrukcje jest miejsce dodawania oczek. Gdyby działać zupełnie na wariata, można je dodawać całkowicie przypadkowo byle by uzyskać po określonej ilość okrążeń założonych na wysokość karczku ilość oczek przewidzianą na korpus i rękawy. Czyli nabierasz x oczek na dekolt, masz uzyskać y na korpus i rękawy, czyli y-x=z. z to ilość oczek jaką masz w sumie dodać i tylko od fantazji zależy czy będziesz je dodawać jak w reglanie z:8 w co drugim okrażeniu (4markery), c-metod z:4(2markery) w każdym, okrągłym karczku z:20 lub z:24 w co trzecim(10markerow) lub co czwartym (12markerów). A wysokość karczku ustalasz albo z gotowego wzoru albo na podstawie wcześniejszych doświadczeń. I jeśli będziesz te oczka dodawać bez markerów i dowolnych miejscach np. w jednym okrażeniu 3 w drugim 5 a po dwóch kolejnych 8 czy 12 to też karczek powstanie, widziałam gdzieś taki cudaczny projekt ;) dlatego warto samemu pokombinować. A jak coś zawsze możesz dopytać "kombinatorki swetrowej" ;)

      Usuń
  6. Babaruda nic nie zrozumiała z Twoich wyliczeń, bo chora (szybkiego powrotu do zdrowia) :) ale mnie choróbsko żadne podłe nie dopadło i nie mam nic na usprawiedliwienie - nie kumam ;)
    Nie zmienia to jednak faktu, że sweterek jest zachwycający i szalenie mi się podoba :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tłumaczyć tak na sucho nie potrafię a filmu poglądowego raczej nie nakręce :( dobrze że przynajmniej swetrobluza się podoba ;) a to tylko zwykły warkocz z pięciu i przełożenie markerów na środek przodu

      Usuń
  7. Opisu do końca nie zrozumiałam, może jak przeczytam jeszcze raz pójdzie mi lepiej. Ale bluza bardzo mi się podoba. Masz wprawę w tworzeniu nowych rzeczy, zawsze coś fajnego wykombinujesz:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie. Ta bluza miała być prosta, warkocz przyszedł mi do głowy w czasie zwiedzania skansenu na Wolinie i chciałam żeby wychodził z kaptura który okala, stąd taki pomysł na konstrukcję przodu ;)

      Usuń
  8. Rewelacyjna jest ta bluza! Zachwycam się jak idealnie idą linie warkoczy, jak udana jest całość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Właśnie myślę nad kolejną bluzą na jesień z czegoś bardziej puchatego ;) ale może warto i ten projekt powtórzyć z jaśniejszej włóczki?

      Usuń
    2. Tylko trzeba będzie zrobić nowe wyliczenia na inną włóczkę i troszkę większy rozmiar ;) ale dziękuję za przypomnienie mi o tym udziergu i zastosowanych w nim rozwiązaniach technicznych

      Usuń