Zastanawiałam się czy pokazywać ten udzierg, bo przecież był już sweterek z YarnArt Jeans Tropical i był sweterek robiony jako wariacja na temat wzoru True Friend niebieskości też już wielokrotnie były. Tym razem jest wszystko w jednym. Ot zwyklaczek z bawełnoakrylu. Robił się szybko jak to dżersej, za zdobienia ma jedynie paski na rękawach i po bokach z dwóch oczek razem w obu kierunkach przerabianych na kształt V. Konstrukcje też już wcześniej testowałam, chociaż tym razem zrobiłam nieco za krótkie i za kwadratowe początkowe prostokąty licząc że włóczka po moczeniu się naciągnie (tak się nie stało) stąd "szwy" na biuście są trochę za wysoko, ale nie ma tragedii i da się nosić ;) I tylko rozpisać się nie mam za bardzo o czym ;) to może o zdjęciach... Ze zdjęciami było nieco zawirowań, pogoda wariowała, roślinność zieleniała, temperaturą skakała, szaleństwo i ból głowy. Ciężko było trafić w moment z optymalnymi warunkami i światłem o poranku, więc robione na raty, w wolnych chwilach, przeciągu tygodnia, i to tylko dlatego że na moim osiedlu pracownik administracyjno-gospodarczy/gospodarz domu/dozorca (nie wiem która tytulatura jest poprawna) ma irytujący zwyczaj hałasowania od godziny 6 do około 10 (wychodzi zapewne z założenia że skoro on wstał reszta też spać nie musi, a im wcześniej zacznie tym szybciej skończy swoje zajęcia, i nie ważne czy Ci inni pracują na noc czy mają wolne i chcą odespać, kosiarka czy odśnieżarka, elektryczny nożyce do krzaków oraz inny głośny sprzęt o 6 na full, plus dziki taniec z kubłami śmieciowymi i radosne pokrzykiwania, wrrrr... Szanuję pracę i człowieka ale czy on nie może wstawać z dwie godziny później?). Cóż przynajmniej zdjęcia są gdyż ludzi przed 7 rano w parku na ogół brak ;)
Techniczne: włóczka YarnArt Jeans Tropical kolor 614 zużycie na rozmiar 38 nieco ponad 5 motków (ściągacze robione z 6), druty 3.5 i 3 na ściągacze, dekolt wykończony szydełkiem.
Rozliczenia ku pamięci: kwadrat 19x19cm, 40 oczek do 86, dodane 2x8 na łączeniu ramienia, i 2x7 na podkroje pach, obwód 176, rękaw od 60 do 46, rzędy skrócone na dekolt 11111235.
I to tyle na dziś, pięknej zdrowej wiosny wszystkim. Do przeczytania, pozdrawiam
Bardzo ciekawa konstrukcja! Może dla Ciebie to nic nowego, ale dla mnie, która przeglądam wiele blogów, każda nowa praca jest jak odkrycie i nowa inspiracja. Ładny kolor, taki nieoczywisty.
OdpowiedzUsuńKiedyś w sobotę przed ósmą rano, nasz sąsiad rozpoczął cięcie drewna do kominka piłą spalinową. Ponieważ w weekend się dłużej, to dla mnie to było wyrwanie z głębokiego snu. "Lekko" zdenerwowana zwróciłam mu uwagę, że nie wszyscy są emerytami i nie mogą długo spać. Pan Janek był mądrym sąsiadem i zrozumiał, a ja go potem przepraszała, że nie byłąm za bardzo grzeczna. Nasze stosunki sąsiedzkie nie ucierpiały i dalej spędzaliśmy długie godziny na rozmowach przez płot. Pozdrawiam gorąco, ale zza chmur dzisiaj:)))
Dziękuję. Konstrukcja jest fajna, zawsze to jakaś odskocznia od reglanu i contigousa ;) chciałam sprawdzić jak się kolory tej włóczki będą w czymś takim układały, czy będzie widać kwadrat w spod melanżu.
UsuńJako mieszkanka wielkiej płyty jestem mniej więcej uodporniona na hałasy za ścianą, ale do tych codziennych w wykonaniu pana administratora jakoś nie jestem w stanie przywyknąć...
Ja normalnie wstaję o 5-6 rano więc się dozorcy nie dziwię ale kosiarek nie wyciągam 😁 sweterek ładny i fajny melanż jest. Rozwiązanie z karczkiem mnie ciekawi - może sama kiedyś skorzystam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować konstrukcje, zawsze to coś innego ;)
UsuńZ natury jestem sową więc te pobudki są irytujące, ale najgorzej gdy człowiek wraca po nocy i musi odczekać aż te ranne hałasy ucichną zanim choć trochę się prześpi
Super! No i wyglądasz szałowo! :-) ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńDla mnie tak jak dla Danonk - to jest coś nowego. Wystarczy czasem zmiana włóczki i już konstrukcja niby znana wygląda inaczej. A ta konstrukcja jeszcze mi nie zapadła w pamięć :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kolorystyka tej włóczki, aż sobie ją podejrzałam w internecie. Co do samego sweterka, jak zwykle muszę przyznać, że Twoje pomysły są bardzo niesamowite i inspirujące. Masz wspaniały talent.
Ja lubię rano wcześnie wstawać, zakładając, że nie mam wielkich zaległości sennych, ale hałasu nie lubię nigdy. A zwłaszcza tak rano,kiedy dzień się budzi, wtedy mam szczególną potrzebę ciszy i łagodności, a nie kosiarki etc. Mieszkałam kiedyś w bloku, pod który przez kilka tygodni ok. 4-5 rano (naprawdę) podjeżdzała śmieciarka i stała pod moimi oknami z uruchomionym silnikiem do ok. 6. To był głośny silnik i niech mi kto powie po co?!? Ja wtedy wstawałam ok. 5.30 i to rzężenie wyrywało mnie ze snu. Doprowadzało mnie do szału, bo ja nie umiem długo spać, zwykle ok. 6 godzin śpię, ale jednak ma to dla mnie znaczenie, żeby spać te 6 godzin, normalnie jak człowiek. A tu taka śmieciarka. Także rozumiem i szczerze współczuję.
Dzięki, włóczkę polecam wypróbować, dobrze się nosi i kolory ładnie się układają, no i cena też super ;) a konstrukcja jak widać sprawdza się przy melanżu i przy ręcznych farbowaniach też powinna dawać ciekawy efekt.
UsuńZdecydowanie wolę długo spać zwłaszcza gdy mogę. I rozumiałabym to trzaskanie kubłami (dobrze że już nie na tych metalowych) gdyby śmieciarka przyjeżdżała wcześnie ale u mnie jest około 10 (pewnie przez ilość samochodów parkowanych pod klatkami bloku), cóż chyba muszę przywyknąć, bo spać z zatyczkami nie umiem.
Ta konstrukcja jest bardzo ciekawa i kusi mnie. Co prawda bardziej mi się podobał tęczowy, bo lepiej widać własnie tę konstrukcję, ale taki melanżowy też piękny :)
OdpowiedzUsuńKonstrukcja jest fajna, chociaż długa żyłka się przydaje ;) Przy tego typu włóczce nie mogłam zbytnio poszaleć z wzorami to chociaż tak pokombinowałam ;)
UsuńKolejny cudny sweterek! Świetna konstrukcja, podziwiam pomysłowość!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;)
UsuńSpóźniłam się z komentarzem ale za zaglądałam i podziwiałam sweterek już kilka razy:) Za każdym razem zachwycam się kolorem, fasonem i ogólnie całym projektem. Bardzo udana sesja zdjęciowa.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Najlepsze zdjęcia na samowyzwalaczu wychodzą mi wtedy gdy mam pięć minut wolnego czasu i rower ;) gdy coś zaplanuje i wymyślę wycieczkę w plener, to albo pogoda nie taka albo awaria sprzetu... Z tego powodu jeszcze kilka rzeczy czeka na fotki
Usuń