Jak wspominałam ostatnio, zamówiłam sobie wielką szpulę z kilkoma kilometrami czesanki akrylowej w kolorze leśnym. Hm.. ten leśny jest troszkę mniej soczysty niż myślałam, taki ciemno zielony lekko wpadający w khaki, ze szpinakiem mi się kojarzy, ale nic to (lubię szpinak). Żeby go nieco ożywić dodałam nitkę kupionego w zeszłym roku kid moheru od Alize w kolorze szmaragdowym, który dla mnie jest bardziej zielonkawym turkusem i gryzie, z tego powodu mi do niczego nie pasował. Tym razem siwiałam więc na turkusowo ;) a melanż uzyskany po zmieszaniu nitek bardzo mi się podoba, przypomina ręczne farbowania drogich wełenek a jest zdecydowanie tańszy i mnie nie uczula chociaż podgryza. Z tego mezaliansu moherowo-akrylowego powstał taki oto zwyklaczek, prosty i szybki do wyprodukowania.
Ponownie zastosowałam zmodyfikowaną metodę na C (no co ja poradzę że mi się nią tak łatwo i szybko robi wyliczenia i dzierga?), użyłam wyliczeń z burzowego zmieniając tylko nieco początek i zamiast łańcuszków zaczynając od ściągacza. Nabrałam 58 oczek na druty 6 i dzieliłam 12-2-30-2-12 dodając narzuty wokół 2 centralnych oczek 13 razy do uzyskania 110 oczek, na rękawy dodawałam narzuty do 38 oczek, 2 oczka dodane na podkroje zostały zredukowane w malutkim klinie. Pomimo że w obwodzie było tyle samo oczek co w poprzednim sweterku i druty były te same, to całość, chyba przez to że robiona dwoma nitkami, jest wyraźnie luźniejsza. Taliowanie minimalne, odjęłam 10 oczek i dodałam 12. Jako "ozdoba" robią nierówno zaczynane ściągacze na dole, na rękawach i pod szyją.
W każdym razie z lewymi oczkami na wierzchu sweterek prezentuje się tak:
Technicznie: projekt mój, druty 6, włóczka akryl czesany Linz-Color w kolorze leśnym ma 560m/100g ale że jest na szpuli to ciężko określić zużycie, i Alize Kid Royal (250m/25g) kolor szmaragdowy 148, zużyte nieco ponad 2 motki, sadzę że w sumie cały sweter nie waży więcej niż 180 gram.
Pozdrawiam z drogi do szmaragdowej leśnej głuszy, gdzie zamierzam spędzić kilka najbliższych dni poza zasięgiem telefonu i internetu, na słuchaniu szumu drzew i podziwianiu błękitu nieba ;)
Bardzo milusi sweterek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego leniuchowania.
Dziękuję, milusi to może nie bo gryzie, ale za to jest puszysty i cieplutki
UsuńFajny melanż z tych włóczek wyszedł. Niby zwyklaczek, ale fason super! Taka prostota, a jaki efekt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ten melanż jest w nim zdecydowanie najładniejszy. Prostota wymuszona włochatością włóczek, przez którą bardziej kombinacyjny wzór i tak by nie był widoczny
Usuń